Masz skończony tekst i wiesz już, że chcesz, żeby ktoś go zredagował i wprowadził korektę. Bo myślisz o nim poważnie i nie chcesz niczego zaniedbać przed premierą. Nawet poszukiwania, czasem niełatwe, dobrego redaktora zakończyły się sukcesem! Siadasz przed komputerem, otwierasz skrzynkę mailową i… O czym tu napisać? Jak napisać pierwszą wiadomość do redaktora?
Zazwyczaj jako redaktorka dostaję wiadomości typu:
Dzień dobry,
napisałem/napisałam tekst i potrzebuję korekty. Jaki jest czas wykonania usługi i ile to będzie kosztować?
Pozdrawiam
Autor/autorka
Bardzo dobrze! Pierwszy krok do fachowego przygotowania tekstu do publikacji zrobiony! Jednak tych informacji jest trochę za mało, żeby podjąć współpracę, a już na pewno żeby wycenić zlecenie redakcji i korekty tekstu. O cenniku redaktorów i redaktorów pisałam na blogu w tym artykule, natomiast informacje o redakcji i korekcie znajdziesz tutaj. A jeśli ciągle szukasz odpowiedniej osoby do redakcji swojego tekstu, zobacz jakie mam dla Ciebie rady.
Jak zacząć?
Wydaje się, że napisanie wiadomości to bułka z masłem. Dopóki nie zacznie się jej tworzyć… Wtedy dopiero wiadomo, ile to tak na prawdę zajmuje czasu. Już samo powitanie bywa problematyczne. Jak zacząć pierwszą wiadomość do redaktora/redaktorki? Szanowny Panie/Pani? Ale czy to nie trąci trochę bufonadą… Witam? Już chyba przez wszystkich, z profesorem Rusinkiem na czele, zdyskredytowane… Dzień dobry? A co jeśli piszę wieczorem? Zostać przy realiach, czy trochę przekłamać i powitanie skłóci się z godziną wysłania? A może: cześć? Tylko czy to wypada w pierwszym mailu…
I chociaż zaprząta to nasze myśli i doprowadza do głębokich refleksji, nie ma to większego znaczenia. Ważne, żeby cała wiadomość utrzymana była w grzecznym tonie, nie była obcesowa. Najgorzej w ogóle się nie przywitać i nie podpisać, pisać skrótami, jakby w pośpiechu. To oznaka lekceważenia. Ja lubię skracać dystans i zaczynam wiadomości od zwykłego cześć. Wyjaśniam też odbiorcy, dlaczego się na to decyduję. A jeśli już powitanie ma zdecydować o podjęciu współpracy, to może nie była ona warta zaangażowania? Istotniejsze są przecież informacje, jakie przekazuje nam nadawca.
Wiadomość do redaktora – trzy kluczowe informacje
Pierwsze pytanie, które mi się nasuwa, kiedy odczytuję wiadomość „proszę o korektę” brzmi: czy na pewno chodzi o korektę? Może autor ma na myśli redakcję? Jeśli ktoś już redagował Twój tekst i rzeczywiście zależy Ci tylko na korekcie – zaznacz to w wiadomości, napisz kto zajmował się redakcją. To rozwieje pierwsze wątpliwości. Pamiętaj tylko, że chodzi o fachowe i merytoryczne przeczytanie treści, nie o ogólną opinię przyjaciółki bądź męża.
Poza tym dodaj jaki to rodzaj tekstu. Jaki jest jego tytuł, jakiej tematyki dotyczy? Bywają osoby, które wykonują redakcję tylko w wybranej przez siebie specjalizacji i te informacje podane zaraz na początku pozwolą im przyjąć zlecenie lub też polecić innego fachowca w danej dziedzinie.
Kluczowa informacja to długość tekstu, a raczej jego objętość. I nie chodzi tu o liczbę stron, bo to nie jest miarodajne, ale o ilość znaków ze spacjami. Liczba stron może ulegać zmianie w zależności od rodzaju i wielkości użytej czcionki. Liczba znaków jest w dokumencie stała. Tę różnicę unaoczniają dobrze poniższe zdjęcia – jedno napisane jest czcionką Calibri wielkość 11 pkt. interlinia 1,08; drugie – czcionką Times New Roman wielkość 14 pkt. interlinia 1,5. Różnicę stron widać gołym okiem, chociaż liczba znaków jest taka sama, czyli 1800 znaków ze spacjami.
![](https://wcudzychslowach.pl/wp-content/uploads/2023/04/2-1024x683.png)
![](https://wcudzychslowach.pl/wp-content/uploads/2023/04/1-1024x683.png)
Warto też podać datę ustalonej przez Ciebie premiery tekstu, tak żeby podjąć racjonalne decyzje i móc redakcję lub korektę zaplanować w czasie.
Myślę, że teraz jesteś już spokojny/spokojna, bo wiesz jak napisać pierwszą wiadomość do redaktora lub korektora, żeby przyniosła ona szybkie efekty. Jeśli podasz tych kilka podstawowych informacji w pierwszym mailu znacznie skrócisz czas wymiany wiadomości i jest szansa, że otrzymasz już konkretne odpowiedzi, co do terminu i ceny zlecenia. Powodzenia!
Psst! A Ty, o co byś zapytał/a redaktora w pierwszej wiadomości do niego?