fbpx
Przejdź do treści
Strona główna » Wpisy » Ile kosztuje korekta tekstu? O tajemniczym cenniku redaktora

Ile kosztuje korekta tekstu? O tajemniczym cenniku redaktora

ile kosztuje korekta tekstu

Masz już gotowy tekst i chcesz oddać go do korekty. Ale nie masz pojęcia, ile cię to będzie kosztować? A może jesteś w trakcie pisania i chcesz oszacować koszty redakcji i korekty, która czeka cię w przyszłości? Wchodzisz na stronę korektora – a tam albo nie ma cennika, albo zamiast niego widnieje tajemniczy zwrot „to zależy”. A potem jest tylko gorzej, bo tajemniczych zwrotów pojawia się więcej: znormalizowana strona, arkusz wydawniczy, znaki ze spacjami… Ale ile to w rzeczywistości jest? Jak to przeliczyć? Ile kosztuje korekta i redakcja tekstu? Rozwiejmy te wątpliwości i niech wszystko stanie się jasne.

To zależy. Indywidualna wycena korekty tekstu

Rzeczywiście jest tak, że trudno ustalić stały, sztywny cennik za całość zlecenia redakcji lub korekty tekstu. Po pierwsze są to dwie różne usługi, o czym pisałam już w artykułach Korekta redakcji nie równa oraz Redakcja tekstu, czyli z wizytą u krawca, dlatego cena za redakcję jako proces bardziej zaawansowanej pracy nad tekstem będzie wyższa niż cena korekty. Zastanów się więc na początek, czego tak na prawdę potrzebuje twój tekst. Jeśli nie był jeszcze przez nikogo konsultowany – zdecyduj się na redakcję. Mimo wyższej ceny będzie korzystniejsza dla tekstu, dostaniesz od redaktora fachowe sugestie i dodatkowo wykona on korektę twojego tekstu.

To pierwsza zasadnicza pozycja w cenniku. Od czego jeszcze zależy ostateczna kwota zlecenia? Ma na to wpływ kilka czynników.

Elementy brane pod uwagę przy wycenie tekstu

  • objętości tekstu – to oczywiste, że tekst krótki będzie mniej kosztował niż saga rodzinna. Ale jak to przeliczyć? Nie sugeruj się ilością stron zapisanych w Wordzie – ich liczba ulega zmianie w zależności od ustawionych parametrów: wielkości czcionki, interlinii, wielkości marginesu i akapitów. Ten sam tekst może mieć różną objętość, jeśli chodzi o strony, w zależności od ustawień. Różnicę widać gołym okiem przy rozmiarze czcionki Times New Roman pkt 14 a pkt 10. Nie jest to więc przelicznik miarodajny. Przyjmuje się więc za podstawę rozliczenia liczbę znaków ze spacjami. Jak to sprawdzić? Klikasz w dokumencie tekstowym w Wordzie zakładkę wyrazy w lewym dolnym rogu i wyskakuje tabela z danymi. Tę wartość podajesz redaktorowi jako jedną z pierwszych informacji o twoim tekście;
  • rodzaju tekstu – inaczej będzie wyceniony krótki tekst na bloga, inaczej powieść popularnonaukowa, inaczej tekst specjalistyczny, inaczej poezja czy komiks. Im bardziej wymagający merytorycznie tekst, tym cena wyższa; w zależności od jego budowy, skomplikowania i nakładu pracy, jaki trzeba będzie włożyć w przeczytanie go i zaproponowanie poprawek;
  • materiałów dodatkowych – na cenę mają wpływ także dodatki do tekstu głównego. Sprawdzenie bibliografii, tabel, rysunków, aneksów korektorzy często wyceniają jest dodatkowo;
  • terminu wykonania redakcji lub korekty – jeśli potrzebujesz usługi na cito, musisz liczyć się z tym, że zapłacisz więcej. Redaktor będzie musiał przełożyć zlecenia lub pracować po godzinach. Warto więc pomyśleć o tym wcześniej i z odpowiednim wyprzedzeniem zarezerwować sobie termin.
Tak sprawdzisz liczbę znaków ze spacjami
Tabelka z liczbami znaków

Jak widzisz to, ile kosztuje korekta tekstu zależy od wielu rożnych czynników. Trudno więc ustalić jeden obowiązujący cennik – każdy tekst, który trafia do redakcji lub korekty jest przecież inny.

Od strony czy od arkusza? Za co się płaci redaktorowi

Wracamy do początku, czyli do objętości tekstu. Teksty dłuższe wyceniane są od arkusza, krótsze od strony. Jak to obliczyć? Nie jest to wcale skomplikowane.

Znormalizowana strona

to 1800 znaków ze spacjami, czyli tyle, ile widzisz na zdjęciu poniżej, zakreślone na szaro. Nie jest to cała strona przy ustawieniach, jakich użyłam. I tak – redaktor lub korektor czyta też spacje, których nie widać. Jednym z najczęściej popełnianych błędów jest ich podwajanie, potrajanie, zwielokrotnianie przy tworzeniu na przykład akapitów. Trzeba tekst wyczyścić z ich nadmiaru.

Znormalizowana strona

Zazwyczaj za stronę rozlicza się teksty krótsze, nie przekraczające pięciu arkuszy. A ile liczy arkusz?

Arkusz wydawniczy

to 40 000 znaków ze spacjami, czyli dwadzieścia dwie znormalizowane strony. To raczej dłuższe teksty, powyżej pięciu arkuszy, wymagające dłuższego skupienia na fabule, stylu, logice wywodu.

W wycenie usługi dla twojego tekstu pomoże ci redaktor. Szczegółowo wyjaśni ci za co konkretne stawki i czego tak na prawdę potrzebuje twój tekst. Ja doradzam autorom podczas konsultacji mailowych, telefonicznych lub on-line.

Wystarczy tych liczb. Został przy rozważaniu wyceny ostatni czynnik.

Doświadczenie w redakcji i korekcie

Ilu ludzi, tyle tekstów. Redaktor uczy się swojego fachu nieustannie, ciągle się doszkala. Nie ma drogi na skróty. Bo taka też jest istota języka – on ciągle się zmienia, zmieniają się zasady poprawności, zasady edytorskie i trzeba za tym podążać. Dlatego spotkasz się z tym, że proponowane Ci ceny za redakcję i korektę będą nieraz znacznie się różniły. Im większe doświadczenie (świadomie nie piszę o wykształceniu), tym ceny wyższe. Pewnie zdarzą się osoby, które wykonają redakcję lub korektę za darmo luz za wpis do portfolio, bo są fachowcami na początku swojej drogi, zbierają doświadczenie. I to jest w porządku, jeśli jasno są ustalone warunki umowy z autorem. Jednak ceny wzrastają wraz z doświadczeniem redaktora i tym, co może on zaoferować tobie i twojemu tekstowi.

Ale na jaki wydatek się przygotować, zapytasz. Ile ostatecznie korekta tekstu kosztuje? Redakcja to koszt od kilkunastu do kilkudziesięciu złotych za stronę i kilkuset złotych za arkusz wydawniczy.  Korekta, z racji ograniczonej ingerencji w tekst, jest tańsza mniej więcej o połowę. Tekst, który czytasz, do tego momentu liczy 5 044 znaków ze spacjami – to prawie trzy znormalizowane strony. Za tekst takiej długości wyceniłabym korektę na 28 zł, a redakcję na 42 zł. Sprawdź tutaj moje stawki.

Redakcja to relacja

Zawsze jednak pamiętaj o dwóch rzeczach. Po pierwsze nie da się tekstu wcisnąć w sztywne ramy cennika. Każdy autor jest inny, ma inny styl pisania i każdy tekst jest inny, i dlatego każde zlecenie wyceniane jest indywidualnie. To nie jest zła wola redaktora czy niecne zamiary korektora, żeby naciągnąć stawki – taka jest po porostu rzeczywistość w tym zawodzie.  

Po drugie (i dla mnie najważniejsze), pamiętaj, że redakcja to nie tylko wyeliminowanie błędów według zasad poprawności słownikowej. Redakcja to relacja. Pomiędzy ludźmi. Dlatego wybór redaktora to tak ważna kwestia. Dobrze, gdyby nam się przyjemnie współpracowało. Ważne jest też wzajemne zaufanie: redaktor powinien docenić, że autor oddaje tekst właśnie jemu, a autor powinien zaufać w kompetencje i życzliwość redaktora. Jeśli każda sugestia zmian będzie podważana – redakcja się nie uda. Trzeba zawierzyć, że obydwie strony chcą jak najlepiej dla tekstu.

2 komentarze do “Ile kosztuje korekta tekstu? O tajemniczym cenniku redaktora”

  1. Dzień Dobry,
    Bardzo proszę o wycenę korekty językowej tekstu (28839 wyrazów, 195968 znaków ze spacjami).
    Pozdrawiam

    1. Cześć, Natalio! Fajnie, że napisałaś. Koszt korekty to u mnie 10 zł/ 1800 znaków ze spacjami, ale tak jak pisałam w artykule – żeby wycenić usługę potrzebuję więcej informacji: jaki to rodzaj tekstu, kto robił jego redakcję, jaki mam czas na wykonanie zlecenia. Jeśli jesteś zainteresowana współpracą, napisz do mnie maila na cudze.slowo@gmail.com Ustalimy szczegóły i podam Ci stawkę za całe zlecenie 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zgadzam się na przetwarzanie podanych przeze mnie danych w celu umieszczenia komentarza. W każdej chwili mogę wycofać zgodę. Szczegóły związane z przetwarzaniem danych osobowych dostępne są w Polityce prywatności.